Ciąg dalszy...
17 listopada 2009, 22:16
Nikt nawet nie wiedział jak się zachowywać w jego obecności bo czasem wybuchał albo chowa; się w sobie...on był i nie wiadomo jak ani kiedy potrafił wywrzeć duży wpływ przeważnie negatywny na otaczające go otoczenie...
Dodaj komentarz